Od czasu kiedy samodzielnie zaczęłam wybierać garderobę, czyli od przeszło piętnastu lat, zawsze mam w szafie przynajmniej jeden T-shirt z napisem. Wybór odpowiedniego modelu nie jest łatwy. To co mamy nadrukowane na koszulce powinno wyrażać naszą osobowość. Nie kupię ubrania z logiem Guns n' roses, znając ich trzy piosenki. Nie będę też paradować z hasłem I love New York albo Brooklyn girl, skoro nigdy tam nie byłam. Jako osoba ucząca się francuskiego, mogę za to z czystym sumieniem założyć koszulkę z francuskim napisem, pod warunkiem, że wiem co oznacza.
1. Je ne sais pas nie wiem (niezwykle przydatny zwrot).
![]() |
asos.com |
2. Chouchou de la semaine ulubieniec tygodnia.
![]() |
forever 21 |
3. Jeune et belle młoda i piękna.
![]() |
H&M |
4. Dérangée, maladroite, bordelique mais câline lekko szalona, niezdarna, bałaganiarska ale pieszczoch.
![]() |
madametshirt.com |
6. Reine du désordre królowa bałaganu (mój faworyt).
7.Ostatnia propozycja to gość specjalny w poście o T-shirtach, czyli bluza z napisem Je n'ai rien à porter nie mam się w co ubrać.
![]() |
madamethshirt.com |
7.Ostatnia propozycja to gość specjalny w poście o T-shirtach, czyli bluza z napisem Je n'ai rien à porter nie mam się w co ubrać.
![]() |
zalando.pl
To tyle na dziś. Dajcie znać w komentarzach, która z koszulek najbardziej przypadła Wam do gustu.
|
Mam w domu kilka koszulek i bluzę z francuskimi napisami :-) mąż już się nauczył nie komentować kolejnych ;-D Trzeba tylko dokładnie czytać-trafiła mi się jedna z błędem..
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa z jakim?;)
OdpowiedzUsuńNapisane jest "Parlez-vous le français?"
UsuńTo nie jest blad, obie wersje parler (le) sa poprawne :)
Usuń