Zwykle, na wakacyjne zajęcie wybierałam pracę w gastronomii. Po kilku przepracowanych w ten sposób latach, uznałam, że potrzebuję czegoś ciekawszego i bardziej zbliżonego do moich zainteresowań. Czegoś, gdzie mogłabym podróżować i ćwiczyć język obcy, ale tak żeby nie trwałoby to zbyt długo, bo nie chciałabym zostawiać ukochanego i rodziny. Wpadłam wtedy na pomysł, aby zostać wychowawcą na obozie zagranicznym. Ukończyłam kurs, przeszłam pozytywnie rozmowę o pracę i pojechałam. Czy żałuję tej decyzji? Nie (bo pojechałam jeszcze później kilka razy). Przeanalizujmy jednak jakie są wady i zalety takiej pracy.
sobota, 14 stycznia 2017
środa, 11 stycznia 2017
Hajduszoboszlo, czyli prawie jak nad polskim morzem + Budapeszt
Miałam jechać nad polskie morze, ale z powodu permanentnie brzydkiej pogody, w ostatniej chwili zapadła spontaniczna decyzja o wyprawie do Hajduszoboszlo na Węgrzech. W internecie jest dużo informacji o słynnych basenach, ale nie ma zbyt wiele aktualnych informacji o tym jak naprawdę jest w samym miasteczku, więc postanowiłam podzielić się swoją opinią z podróży.
Subskrybuj:
Posty (Atom)